Ciasto kruche z jabłkami

Jesień w pełni, więc jabłek mamy w obfitości (oczywiście takich prosto z drzewa, pachnących i soczystych). Uwielbiam ciasto kruche, jest łatwe w przygotowaniu, można je zrobić "na zapas" i zamrozić, do tego fantastycznie smakuje z jabłkami.

Potrzebne składniki:

• 3 czubate szklanki mąki
• 1 szklanka cukru i 4 łyżki do piany z białek
• kostka margaryny
• paczka cukru wanilinowego (lub cynamonowego)
• 4 jajka
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 5 jabłek
• pół opakowania kisielu (taki zwykły, nie żadna "słodka chwila")

1. Do miski wsypujemy mąkę, cukier, cukier wanilinowy, proszek do pieczenia - mieszamy.
2. Margarynę kroimy w kawałki i dorzucamy do miski.
3. Żółtka oddzielamy od białek i również dorzucamy do miski - zagniatamy.
4. Ciasto po zagnieceniu powinno być miękkie i gładkie, jak się klei do ręki, to należy jeszcze podsypać mąką i pozagniatać.
5. Przygotowana porcję dzielimy na dwie części i na trochę wkładamy do lodówki lub zamrażarki.
6. Blachę wykładamy pergaminem, rozkładamy pierwszą warstwę ciasta, wysypujemy jabłka (mogą być potarkowane, pokrojone w plastry lub pod postacią musu).
7. Pozostawione białka ubijamy na sztywną pianę, dosypujemy 4 łyżki cukru i pół opakowania kisielu, mieszamy i wykładamy na jabłka.
8. Drugą część ciasta kruszymy na sam wierzch (możemy potarkować na grubych okach).
9. Ciasto wkładamy do nagrzanego piekarnika (180 stopni) i pieczemy ok. 45 minut - na złoty kolor.

Dobre rady

• Można najpierw podpiec pierwszą warstwę ciasta, potem powykładać resztę i piec dalej (wszystko zależy od piekarnika).
• Na mus jabłkowy świetnie nadaje się Antonówka (to taka odmiana jabłek, tak dla jasności).
• Ja kroję jabłka na plastry, wrzucam do gara, leciutko podlewam wodą (odrobinkę), dosypuję cynamon i gotuję pod przykryciem  na malutkim ogniu, aż jabłka się rozpadną. Taki gorący mus wkładam do słoika, od razu zamykam i odstawiam do ostudzenia zakrętką w dół (aby zassało). Nie pasteryzuję.
• Tak zrobiony mus świetnie się trzyma, nie pleśnieje, a po otwarciu takiego słoika zimą, mam w domu niesamowity zapach, a szarlotka z takimi jabłuszkami wyśmienita!!!